Handel był od zarania dziejów związany z wymiana towarów, jak donoszą źródła historyczne przyczynił się do rozwoju gospodarczego wielu państw na świecie. Handel zagraniczny, czyli relacja miedzy eksportem — wysyłaniem towarów, a importem — sprowadzaniem towarów, jest współcześnie powiązany z podziałem pracy i wysoką specjalizacją produkcji dóbr. Takie założenia handlu międzynarodowego pozwalają na maksymalnie efektywne wykorzystywanie posiadanych dóbr bądź usług, przy założeniu iż państwo prowadzi właściwą politykę handlową.
Bardzo często zagraniczna wymiana handlowa to wyznacznik dobrobytu państwa, często stanowi impuls do rozwoju gospodarki. Handel zagraniczny stwarza możliwość korzystania z wielu rożnych usług, kupowania towarów po konkurencyjnych cenach przy szerokiej skali świadczonych dóbr dla konsumentów. Na rozwój handlu zagranicznego w Polsce wpływają różne czynniki — przede wszystkim prowadzona polityka władz państwowych, które wyznaczają kierunek wymiany handlowej, popyt na określone dobra czy usługi oferowane na rynkach, zapotrzebowanie polskiej gospodarki na towary wymagane do rozwoju poszczególnych sektorów. To od władz państwa zależy w jakim kierunku będzie zmierzać handel zagraniczny, gdyż jeszcze do niedawna wszystkie towary podlegające wymianie handlowej — eksportowi, były obarczone cłem, czyli specjalną opłatą pobieraną na granicy, co stanowiło dodatkowe źródło wpływów do budżetu państwa.
Prowadzona polityka handlu zagranicznego wymaga czasem wielu interwencji ze strony państwa, tak by zapewnić wpływy z eksportu, jednocześnie utrzymując miejsca pracy ale też w dobie gospodarki rynkowej nie wprowadzać sztucznej konkurencji, a czasem monopolu. Zatem prowadzona polityka wymiany handlowej musi być ukierunkowana na gusta konsumentów, zapewniając im możliwość kupna towarów po jak najniższej cenie, a także mieć na uwadze interesy własnego sektora przemysłu.
Historia wymiany zagranicznej Polski była dosyć mocno zróżnicowana w poszczególnych latach, co wymaga zgłębienia tematu. Otóż lata okresu po zakończeniu działań zbrojnych II wojny światowej to czas, kiedy w Polsce handel zagraniczny jest ściśle zależny od władz państwa, co było wynikiem prowadzonej wówczas polityki mającej na celu szybką odbudowę gospodarki po zniszczeniach, jakie poczyniła wojna. Rozwój handlu zagranicznego wówczas kształtował się na poziomie około 2 mld USD rocznie (według danych GUS); koleje lata to stopniowy wzrost wymiany handlowej, dla poszczególnych lat obroty handlu zagranicznego kształtowały się następująco: rok 1960 —4 mld USD, rok 1970 — 8 mld USD, rok 1980 —38 mld USD, rok 1990 — 24 mld USD (wówczas odnotowano zdecydowany spadek wymiany handlowej, co było spowodowane załamaniem się polskiej gospodarki, kryzysem w przemyśle i stąd taki poziom wskaźnika), rok 1995 — 53 mld USD, rok 1998 — 75 mld USD, rok 1999 — 73 mld USD, rok 2000 — 82 mld USD, rok 2002 — 97 mld USD, rok 2006 —175 mld EURO. Ważne z punktu widzenia polskiej gospodarki i handlu zagranicznego było wprowadzenie waluty Euro w krajach Unii europejskiej do rozliczeń handlowych (od 1 stycznia 1999 roku); wówczas Polska jeszcze nie należała do Wspólnoty UE i handel z krajami Unii Europejskiej nie odgrywał większego znaczenia.
Lata 90. to współpraca handlowa przede wszystkim z krajami RWPG; blisko 90% całej wymiany zagranicznej opierała się na kontaktach z państwami socjalistycznymi (kraje Europy środkowo-wschodniej). Ten okres polskiej wymiany zagranicznej cechował się przede wszystkim niskimi obrotami wymiany handlowej, zazwyczaj niską jakością towarów oferowanych do wymiany (kraje zachodu miały gospodarkę na wysokim poziomie rozwoju, a kraje socjalistyczne pozostawały daleko w tyle), małą ilością oferowanych dóbr przeznaczonych do konsumpcji, gdyż kierunki handlu zagranicznego wyznaczały władze kraju (tzw. gospodarka centralnie sterowana) i sprowadzano głównie towary przemysłowe i rolnicze.
Dopiero wprowadzenie gospodarki wolnorynkowej (popyt, podaż i cena razem kształtują rynek towarów i usług), umożliwiło swobodny rozwój wymiany handlowej. Zmianom uległo także tzw. saldo bilansu handlowego (różnica pomiędzy importem i eksportem towarów w danym czasie).
Gdy saldo bilansu handlowego jest dodatnie wówczas państwo ma zwyżkę eksportową, co jest bardzo korzystne z punktu widzenia gospodarki — duża produkcja dóbr na które znajdują się odbiorcy zagraniczni, pozwala to utrzymywać miejsca pracy i wpływać korzystnie na poziom rozwoju krajowej gospodarki; gdy saldo bilansu handlowego jest ujemne wówczas sytuacja jest niekorzystna, spowodowana brakiem zapotrzebowania na produkowane towary, które są albo zbyt drogie albo złej jakości i nie znajdują odbiorców zagranicznych.
Polska gospodarka miała zarówno okresy nadwyżki eksportu nad importem (saldo bilansu handlowego dodatnie), jak i odwrotnie (nadwyżki importu nad eksportem). I tak w latach 70. obserwowano przewagę importu nad eksportem, co było wywołane koniecznością szybkiej modernizacji polskiej gospodarki — kupowano masowo maszyny i wszystkie urządzenia do przemysłu, także dobra konsumpcyjne dla mieszkańców, a mało produkowano rodzimych towarów. Z kolei lata 80. to dalsze pogłębianie się kryzysu w handlu zagranicznym, gdyż państwo nie miało środków finansowych na prowadzenie wymiany handlowej. Następnie w latach 90. po zmianach politycznych w Polsce otwarły się zachodnie rynku zbytu. Masowo sprowadzano towary, zwłaszcza wysokiej jakości celem wprowadzania nowych technologii w sektorach gospodarki poddanych procesom restrukturyzacji, to z kolei spowodowało ograniczenie wymiany handlowej ze wschodem. Wówczas bilans handlu zagranicznego był ujemny, co powodowało wzrost długu zagranicznego Polski. Po roku 1990 wprowadzono gospodarkę rynkową, co miało ogromne znaczenie dla dalszych kierunków rozwoju polskiej wymiany handlowej. Szereg działań podjętych przez polskie władze miał na celu wprowadzenie Polski na nową drogę przemian ustrojowych, co wiązało się z koniecznością prywatyzacji wielu zakładów przemysłowych i fabryk, pozostających w rękach skarbu państwa, a zmiany społeczno-gospodarcze i polityczne spowodowały wzrost znaczenia sektora prywatnego.
Inne ważne zjawiska jakie wówczas miały miejsce to postępujący proces starań Polski o przyjęcie do największej organizacji gospodarczej w Europie — struktur Unii Europejskiej, co miało ogromne znaczenie dla rozwoju handlu zagranicznego i zaważyło na kierunkach rozwoju polskiej gospodarki.
Początki wprowadzania gospodarki rynkowej były bardzo trudne, często wywoływały fale krytyki; doszło do zmiany głównych kierunków wymian międzynarodowych ze wschodniej –blok byłych państw ZSRR, na zachodnią — wysokorozwinięte Unii Europejskiej. Dalsze konsekwencje to intensywne tempo prywatyzacji, związanej z wyprzedażą majątku państwa na rzecz sektora prywatnego, w głównej mierze zagranicznym kontrahentom, co często wiązało się z czynnościami korupcyjnymi. Otwarcie rynków spowodowało napływ tanich towarów, często kiepskiej jakości, przez co polskie przedsiębiorstwa upadały, gdyż nie były w stanie zaproponować konkurencyjnych cen na swoje usługi i produkowane towary. Pojawiło się zjawisko inflacji. tj. bardzo szybki wzrost cen, która doprowadziła do spadku wartości polskiej złotówki, co zachwiało wymianę towarową. Wszystkie te czynniki w rezultacie doprowadziły do spadku PKB w całej polskiej gospodarce, co oznaczało zła sytuację mieszkańców Polski. Ale po kilku latach od wprowadzania zmian sytuacja ulegała znacznej poprawie, doszło do wzrostu PKB, inflacja zaczęła spadać, a sektor prywatny zaczął się bardzo dobrze rozwijać, co wpłynęło na współczesny stan polskiej gospodarki handlowej.
2004 rok przyniósł wiele zmian dla polskiej wymiany międzynarodowej, w głównej mierze ma to związek z wstąpieniem Polski do struktur UE, co oznaczało likwidację barier celnych wewnątrz Unii, swobodny przepływ towarów i usług, ale także konieczność zabiegania o rynki zbytu poprzez konkurencyjność produkowanych towarów.
Współcześnie głównymi partnerami handlowymi dla Polski są przede wszystkim państwa europejskie — to blisko 90% całej wymiany handlowej, reszta to USA, Australia, Chiny, RPA, Japonia, Kanada, Indie, Brazylia. Zasadą handlu jest to, iż sprowadzamy towary deficytowe, zaś eksportujemy krajowe nadwyżki, tak też jest w przypadku Polski. Biorąc pod uwagę procentowy udział partnerów handlowych naszego kraju nasuwa się prawidłowość iż zarówno w eksporcie jak i imporcie dominują Niemcy oraz inne kraje Unii Europejskiej; kolejne miejsca zajmują Chiny i Rosja.
Sytuacja polskiego importu wygląda następująco (stan na koniec roku 2004): dominacja Niemiec — 24,2%, Włochy — 7,9%, Rosja — 7,3%, Francja — 6,7% (sprowadzamy m.in. wina, sery), Chiny — 4,6%, Czechy — 3,6%, Holandia — 3,5% (sprowadzamy m.in. kwiaty, produkty mleczne). Z kolei partnerzy w eksporcie z Polski to: Niemcy — 30%, Francja —6,1%, Włochy — 6,0%, Wielka Brytania — 5,5%, Holandia — 4,3%, Czechy — 4,3%, Rosja — 3,8%, Szwecja — 3,5%, Belgia —3,2%.
W strukturze polskiego eksportu i importu dominują produkty przemysłowe, maszyny i samochody. Polska importuje:
- maszyny rolnicze,
- samochody ciężarowe i samochody osobowe,
- deficytowe surowce mineralne (przede wszystkim kopaliny-gaz ziemny i ropa naftowa oraz surowce metalurgiczne),
- produkty wysoko rozwiniętych technologii (komputery, telefony, lekarstwa i kosmetyki), przede wszystkim produkty przemysłu chemicznego oraz produkty przemysłu elektromaszynowego.
Z kolei towary eksportowane z Polski to przede wszystkim:
- surowce mineralne takie jak węgiel kamienny (Polska ma dosyć bogate złoża tego surowca i eksportuje węgiel już od wielu lat, mimo iż współcześnie wielkość eksportu węgla spadła, gdyż jest wypierany przez tańsze złoża w RPA czy Australii), srebro, rudy cynku i ołowiu,
- wyroby przemysłu chemicznego,
- wyroby metalurgiczne,
- maszyny — m.in. części do samolotów, helikoptery,
- produkty przemysłu farmaceutycznego
- artykuły żywnościowe — owoce , warzywa, przetwory i produkty mleczarskie, zboża po wstąpieniu do struktur UE wielu rodzimych producentów miało problemy z dostosowaniem produkcji do zachodnich standardów, co wiązało się z koniecznością nakładów finansowych); samochody — produkowane na terenie Polski przez zachodnie koncerny samochodowe,
- wyroby meblarskie,
- drewno
- statki
Polska jako kraj średnio rozwinięty ma znikomy udział w światowym handlu zagranicznym w porównaniu z największymi potęgami gospodarczymi świata (import stanowi 0,89 %, zaś eksport — 0,67% według danych za rok 2002). Jeszcze w XX wieku za potęgi gospodarcze uznawano takie kraje jak: USA, Rosję, państwa Zachodniej Europy, ale wiek XXI to intensywny rozwój nowych potęg gospodarczych — tygrysów azjatyckich: Indii i Chin, z którymi również Polska prowadzi szeroką wymianę handlową.
Wymiana handlowa-to poza wyminą towarów i usług także wymiana walutowa, a więc obroty finansowe z innymi państwami; zaliczamy do nich kredyty, wszystkie płatności finansowe za udzielone towary i usługi. Przepływ kapitału oznacza także nowe inwestycje finansowe na terenie danego kraju, co w przypadku Polski oznacza napływ zagranicznych inwestorów, aby w rezultacie przyczynić się do szybszego rozwoju sektorów gospodarki (od roku 1990 zachodni inwestorzy wprowadzili inwestycje wartości około 100 mld USD). Analizując sytuacje polskiego handlu zagranicznego można wnioskować, że będzie nasilała się tendencja wzrostowa, zarówno dla eksportu, jaki i importu, co jest uzależnione od tendencji na światowych rynkach.
- Struktura handlu zagranicznego w Polsce