W 935 r. po śmierci Henryka I na tronie niemieckim zasiadł Otton I. Syn Henryka I był bardzo przywiązany do karolińskich tradycji, dlatego też kazał powtórzyć w przypadku swojej koronacji uroczystą elekcję, jaka miała miejsce w Akwizgranie w 800 r. To była niejako wskazówka orientująca kierunek polityki nowego władcy. Otton I od początku borykał się z problemami wewnątrzpaństwowymi. W momencie objęcia tronu sytuacja wewnątrz państwa był tak napięta, iż groziła wybuchem wojny domowej. Otton I oparł swoje rządy na dwóch filarach. Jednym z nich była hierarchia kościelna. Jej przedstawiciele stali się lennikami króla niemieckiego w drodze feudalizacji. Reprezentowali oni interes monarchy i byli mu w pełni posłuszni. Drugim filarem rządów dla Ottona I była jego rodzina. Jej członkowie drogą dynastycznych powiązań z inicjatywy króla, weszli w posiadanie terytorialnych księstwa, które zapewniły im utrzymanie.
Podstawą władzy cesarskiej w Niemczech za panowania Ottonów były państwa niemieckie. Władza cesarza ulegała w ciągu kolejnych lat osłabieniu. Postępował proces decentralizacji. Coraz większe znaczenie zdobywali niemieccy książęta oraz feudałowie. Ci z reguły nie byli przychylni planom cesarzy z dynastii Ottonów związanymi z ekspansją na wschodzie. Szansę dla państwa niemieckiego widzieli natomiast w polityce skierowanej głównie na wschód.
Za panowania Ottonów ugruntował się feudalizm. W wyniku nadań lennych tworzyła się drabina zależności pomiędzy królem jego wasalami oraz wasalami jego wasali. Taki stan rzeczy nie wpływał korzystnie na stabilność i siłę władzy cesarskiej. Z czasem to właśnie panowie feudalni będą decydować o kandydacie do tronu cesarskiego, osłabiając w ten sposób władzę centralną, a w konsekwencji także i całe państwo.