Powolny, długi wzrost produkcji rolniczej rozpoczął się w VIII wieku. Wielkie znaczenie miało wprowadzenie zaprzęgu konnego do orki, nowych upraw rolnych i ich zróżnicowanie, ustalenie się równowagi między hodowlą a uprawą zbóż. Około 1000 r. nieużytki, nie wliczając do nich gór, stanowiły jeszcze, jak szacują historycy, 60% obszaru Niemiec, prawie 40% północnej Francji, 25% ziem na południe od Loary i Dunaju. Rolnictwo było ekstensywne, połowę uprawianego areału, co roku odłogowano, z zasiewów na drugiej połowie otrzymywano średnio do około 3 ziaren z jednego. Tylko, więc 2/3 zebranego zboża można było użyć do konsumpcji i karmienia zwierząt.
Wzrost demograficzny, szybszy od VIII w. dzięki lepszemu wyżywieniu, bardzo dobrym warunkom klimatycznym i postępowi w rolnictwie, wywoływał głód ziemi. By wyżywić więcej ludzi, trzeba było przeznaczyć pod uprawę nowe, dotąd ugorowane bądź porośnięte lasem tereny. Miedzy X a XIII w. na Zachodzie, a na obszarach Europy Środkowej i Wschodniej między XII a XV w., przystąpiono do wielkich karczunków lasów, osuszania bagien, wydzierania morzu jego żyznego dna , np. w Niderlandach, zagospodarowywania nieużytków i intensyfikacji uprawy. Na słabiej zaludnionych we wczesnym średniowieczu obszarach powierzchnia upraw zwiększyła się o 1/3. Żeby przeprowadzić tak wielką akcję kolonizacyjną, potrzebni byli nowi osadnicy i to dobrze zorganizowani. Trzeba było znaleźć środki na sfinansowanie tych przedsięwzięć.
Wynalazki i ulepszenia techniczne musiały nadążyć za tym ruchem, np. do karczowania lasów potrzebne były coraz lepsze i bardziej wytrzymałe siekiery i piły. Przedsięwzięcia te podejmowali, więc najpierw władcy, hrabiowie i margrabiowie, biskupi, opaci, później włączyło się także rycerstwo. Dzięki temu dokonał się wielki wzrost ekonomiczny nie tylko w gospodarce wiejskiej, zmieniły się stosunki społeczne i krajobraz. Ubywało wielkich kompleksów leśnych, gęstniała sieć osad i łączących je dróg, znowu zaczęto przerzucać przez rzeki kamienne mosty, wzorowane na rzymskich i wsparte na łukach, np. słynny, most w Awinionie. Przez alpejskie przełęcze wytyczono bite szlaki, by mogły tamtędy przejechać ciągnione przez konie wozy, płaskie tereny urozmaicały wiatraki, nad wodami szybko przybywało młynów.
Postęp dokonał się także w technikach rolnych: upowszechniła się trójpolówka, czyli zasada, że jedną część roli obsiewano zbożem ozimym, drugą – jarym, a trzecią ugorowano, stosowano lepsze nawożenie, a przede wszystkim żelazny pług, który pozwalał na głęboką orkę ciężkich, najbardziej urodzajnych czarnoziemów i żyznych lessów. Pług to jeden z najważniejszych wynalazków średniowiecza. Żelazny, z odkładnicą, pojawił się około 700 r. we Francji. Tam, gdzie zaprzęgano doń konia, role się wydłużyły, by jak najrzadziej zakręcać, pozostały zaś kwadratowe tam, gdzie do radła zaprzęgano woły. W południowej Europie woły pracowały przy orce jeszcze w XX wieku. Nowe uprawy, w tym przede wszystkim bogate w białko rośliny strączkowe, znacznie wzbogaciły dietę i także przyczyniły się do poprawy warunków życia ludności. W VIII w. na południu kontynentu zaczęto uprawiać sprowadzony przez Arabów ryż, a w XV w. był on uprawiany także na północy Włoch, a po odkryciu Ameryki do uprawy wprowadzono kukurydzę.
W hodowli we wczesnym średniowieczu dominowało bydło, na niektórych terenach, zwłaszcza na południu owce, później coraz większe znaczenie zyskiwała trzoda. Zwierzęta były wypasane na otwartej przestrzeni a nie w zagrodach, nawet świnie, które skarmiano w zagajnikach i lasach kasztanami oraz żołędziami. Najważniejszym ograniczeniem hodowli, zwłaszcza na północy Europy, był brak paszy w zimie. Na początku zimy dokonywano, więc uboju zwierząt, z czym związana była bardzo bogata obrzędowość. Jej ślady zachowały się w niektórych zwyczajach bożonarodzeniowych.
W Europie istniały bardzo silne różnice regionalne w typach osadnictwa i rolnictwa. W północno-zachodniej, środkowej i południowo-wschodniej części kontynentu stosowano trójpolówkę na dużych, wydłużonych rolach tworzących otwarte pola. Pastwiska i zbiorniki wodne były wspólnie użytkowane przez ludność wsi, która mogła także korzystać na pewnych warunkach z lasu.
Natomiast w regionie śródziemnomorskim, gdzie bardzo ważną częścią rolnictwa była uprawa winorośli i oliwek, a teren był mocno pofałdowany z trudnym dostępem do pól, gromadzono te ostatnie żywopłotem, rzędami drzew oliwnych lub murem kamiennym. Były to pola zamknięte. To tu od XIII w. stopniowo upowszechnił się system dzierżawy zwany połownictwem, w którym początkowo dzierżawca oddawał właścicielowi połowę plonów. Zmienił on charakter osadnictwa i krajobraz. Powstały rozrzucone w terenie gospodarstwa połowników. Założonych wówczas nowych wsi i rozbudowanych starych nie trzeba było opuszczać, dlatego wiele z nich przetrwało po dzień dzisiejszy.
Dzięki rozwojowi gospodarki, jaki dokonał się w pełnym średniowieczu oraz stopniowemu zanikowi poddaństwa ludności chłopskiej, ta ostatnia została silniej związana z gospodarką pieniężną i rynkiem miejskim. Ze sprzedaży nadwyżki produktów rolnych mogła nie tylko opłacać czynsz, ale również kupić niezbędne narzędzia, sprzęty, sukno i płótno. Procesy różnicowania się zajęć ludności na zajęcia rolnicze i nierolnicze, czyli wiejskie i miejskie, nazywamy społecznym podziałem pracy. Historycy nie są zgodni w ocenie postępu jaki dokonał się w gospodarce rolnej na przełomie I i II tys. n.e. Jedni uważają, że w X, a zwłaszcza w XI w., choć w Europie Środkowej w XIII w. upowszechnienie się wynalazków i nowych technik rolnych, np. trójpolówki, ciężkiego pługu, chomąta, pozwoliło na przezwyciężenie ograniczeń, jakie narzucały prymitywne sposoby uprawy ziemi. Zapoczątkowany wówczas rozwój trwał nieprzerwanie aż do połowy XIV w., do „czarnej śmierci”. Inni, posługując się jednak dłuższą perspektywą historyczną, podkreślają, że wysokość plonów zbóż oraz produkcji hodowlanej nie zmieniła się zasadniczo od starożytności aż po XVIII – XIX wiek. Ich zdaniem, a przeważa ono w historiografii w ostatnich latach, wszystkie społeczeństwa przedprzemysłowe stosowały tradycyjne formy i mało zmieniające się w gruncie rzeczy techniki produkcji rolniczej. Prawdziwa rewolucja dokonała się w rolnictwie europejskim dopiero w XIX w.