Amerykanie wyjechali z Poczdamu licząc, że atut bomby atomowej pozwoli im dominować wśród wielkich mocarstw. Stosunki miedzy aliantami zachodnimi i ZSRR zaczęły się szybko pogarszać z powodu ekspansji Związku Radzieckiego oraz prób przeciwstawienia się jej podejmowanych przez Waszyngton i stolice Europy Zachodniej. Kreml pośrednio wspierał partyzantkę komunistyczną w Grecji, kurdyjską w Turcji i Iranie, wysuwał roszczenia terytorialne wobec Turcji, odmawiał do wycofania wojsk z Iranu, starał się o przychylność wyzwoleńczych ruchów w krajach kolonialnych, a także wspomagał partie komunistyczne w Europie Zachodniej. Stalin czynił też starania, by wykraść Amerykanom tajemnice produkcji bomby atomowej. O ile liczebność armii amerykańskiej zmniejszono w 1947 r. do około 670 tys., o tyle w tym samym czasie pod bronią było jeszcze 3,5 mln żołnierzy Armii Czerwonej. Przewagę radzieckich wojsk konwencjonalnych w Europie równoważył natomiast amerykański monopol nuklearny.

W lutym 1947 r. podpisano w Paryżu traktaty pokojowe z pięcioma sojusznikami III Rzeszy: Włochami, Finlandia, Rumunia, Bułgarią i Węgrami. Traktaty te wzmocniły pozycję ZSRR w Europie Środkowo-Wschodniej. Niezależnie od zatwierdzenia nowych, korzystnych dla siebie granic, Kreml uzyskał ogromne sumy reparacji, a także prawo do stacjonowania wojsk w Rumunii i na Węgrzech. Wojska radzieckie pozostały też w Polsce, gdzie teoretycznie miały służyć utrzymaniu połączeń transportowych ze strefami okupacyjnymi w Niemczech i Austrii. Ta ostatnia, podobnie jak Niemcy, została bowiem podzielona na cztery strefy okupacyjne.

 

Nieufność w stosunkach między niedawnymi aliantami narastała. W lutym 1946 r. Stalin podkreślił w publicznym przemówieniu wyższość systemu radzieckiego nad „rozdartym sprzecznościami światem kapitalizmu”. Od tej pory propaganda radziecka porównywała imperializm do faszyzmu, nazywając go głównym wrogiem „postępowej ludzkości”. Przywódcy Zachodu nie pozostali dłużni. Churchill stwierdził, konieczne jest postawienie tamy ekspansji radzieckiej i zaproponował Stanom Zjednoczonym sojusz w tym celu. Użyte przez niego określenie „żelazna kurtyna” stało się symbolem podziału świata na wrogie obozy. W połowie 1946 r. amerykański sekretarz stanu James Byrnes zaproponował w Stuttgarcie pomoc w odbudowie przemysłu niemieckiego i uznał, że granica na Odrze i Nysie Łużyckiej nie jest ostateczna, a rząd Stanów Zjednoczonych nie poprze postulatów polskich w tej sprawie na przyszłej konferencji pokojowej. Przywódcy Zachodu zaczęli więc grę o Niemcy, które były kluczem do przyszłości Europy.

Złudzeniu, że istnieje współpraca między aliantami, sprzyjał proces głównych zbrodniarzy hitlerowskich w Norymberdze, zakończony we wrześniu 1946 r. wydaniem 11 wyroków śmierci. Wokół problemu niemieckiego narastało jednak napięcie. W radzieckiej strefie okupacyjnej przeprowadzono konfiskatę własności prywatnej i parcelację majątków ziemskich. Administracja lokalna znalazła się w rękach działaczy powstałej w kwietniu 1946 r. Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec, tzw. SED. Amerykańskie propozycje trwałej decentralizacji państwa niemieckiego nie zyskały aprobaty Kremla. Związkowi Radzieckiemu chodziło bowiem o utrzymanie kontroli nad swoją strefą okupacyjną oraz stopniowe umacnianie komunizmu w pozostałych strefach. Służyły temu między innymi przerzuty do radzieckiej strefy okupacyjnej indoktrynowanych jeńców niemieckich z ZSRR. Alianci zachodni także zaczęli stosować politykę faktów dokonanych. W strefie amerykańskiej i brytyjskiej przeprowadzono wybory, wygrane przez chadecję, socjaldemokratów i liberałów, a z początkiem stycznia 1947 r. obie strefy połączono w Bizonię.

 

 

Na początku 1947 r. Stany Zjednoczone, obawiając się, że Kreml może opanować Grecję i Turcję, a partie komunistyczne we Francji i we Włoszech stanowią poważne zagrożenie dla demokracji w tych krajach, przystąpiły do bardziej energicznej kontrakcji. Truman w przemówieniu programowym zapowiedział „poparcie wolnych narodów, które stawiają opór uzbrojonym mniejszościom lub zewnętrznemu naciskowi”. Akcentował szczególnie zagrożenie Grecji i Turcji. Ostatecznie, po krwawych walkach z udziałem wojsk amerykańskich i brytyjskich, od 1949 r. komuniści greccy zostali pokonani. Kremlowi nie udało się też zdobyć wpływów w Turcji.

 

Na początku czerwca 1947 r. nowy sekretarz stanu George C. Marshall przedstawił zarys planu pomocy gospodarczej dla Europy, mającej na celu szybszą odbudowę ze zniszczeń wojennych, a przez to rozwój handlu transatlantyckiego oraz usuniecie groźby wykorzystania trudności gospodarczych przez komunistów. Moskwa odrzuciła jednak ten plan pod pretekstem, że stanowi on „ ingerencję w wewnętrzne sprawy suwerennych państw”. Polska i Czechosłowacja początkowo zaakceptowały propozycje Marshalla. Kreml wymusił jednak na rządzących w Warszawie i Pradze, a także na pozostałych satelitach, jej odrzucenie. Na konferencji w Paryżu postanowiono, że plan Marshalla będzie realizowany poprzez Organizację Współpracy Gospodarczej w Europie. W rezultacie czteroletniego programu, obejmującego lata 1948-1952, produkcja przemysłowa szesnastu państw uczestniczących w programie przekroczyła o 35% poziom przedwojenny, a wzajemna wymiana handlowa wzrosła o 70%. Powstrzymano inflację i rozwój konfliktów społecznych. Doszło do zbliżenia miedzy rządami Stanów Zjednoczonych i państw Europy Zachodniej.

 

Plan Marshalla nie tylko skłonił Europę do współpracy, lecz także wpłynął na zmianę sytuacji politycznej. Jeszcze w maju 1947 r. usunięto z rządów Francji i Włoch komunistów, którzy weszli w skład władzy w 1945 r. jako uczestnicy ruchu oporu z czasów wojny. W marcu 1948 r. podpisano pakt brukselski, ustanawiający Unię Zachodnią i zobowiązujący sygnatariuszy do wszechstronnej współpracy. Była to reakcja na utworzenie Biura Informacyjnego Partii Komunistycznych i Robotniczych, tzw. Kominformu we wrześniu 1947 r. i przejecie władzy przez komunistów w Czechosłowacji w lutym 1948 r.

 

W przemówieniu wygłoszonym w lipcu 1947 r. prezydent USA Truman nakreślił zasady życia społecznego wolnego świata. Według tych zasad, które nazwano „doktryną Trumana”, rządy winny sprawować wadzę na podstawie zgody rządzonych, szanować prawa człowieka jako gwarancję pokoju, utrzymywać wolny przepływ informacji, swobodę podróżowania i wymiany gospodarczej. Moskwa zareagowała ostrą kampanią propagandową przeciw „imperializmowi amerykańskiemu”, ekspansja radziecka w Europie została jednak zahamowana. ZSRR musiał się uciec do weta, by zablokować w czerwcu 1948 r. projekt międzynarodowej kontroli energii atomowej. Nasiliła się też izolacja Kremla na arenie międzynarodowej, gdyż wbrew szczytnym hasłom przeciwstawiał się de facto demokracji. Gdy w grudniu 1948 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ przegłosowało Powszechną Deklarację Praw Człowieka, sześć państw obozu radzieckiego, w tym Polska, wstrzymało się od głosu.

 

W listopadzie 1947 r. Stany Zjednoczone, Wilka Brytania i Francja uzgodniły zjednoczenie swych stref okupacyjnych w Niemczech. W 1948 r. objęto je planem Marshalla. W odpowiedzi delegat ZSRR w marcu tego roku opuścił Sojuszniczą Radę Kontroli Niemiec. Pod koniec czerwca Kreml odciął Berlin od dostaw prądu i od transportu lądowego z zachodu, by wymusić zgodę na radziecką propozycję utworzenia ogólnoniemieckiego rządu „demokratycznego”. Europa znalazła się znów na krawędzi wojny, zachód uruchomił bowiem wtedy „mosty powietrzne”, co było największą operacją transportową w dziejach lotnictwa.

 

Na początku kwietnia 1949 r. Stany Zjednoczone,Kanada, Wielka Brytania, Francja, Włochy, Belgia, Holandia, Luksemburg, Dania, Norwegia, Islandia i Portugalia podpisały w Waszyngtonie Pakt Północnoatlantycki NATO. Układ zobowiązywał wszystkie strony do udzielania pomocy wojskowej w przypadku napaści zbrojnej na jedno lub więcej państw sygnatariuszy, przy czym miało to dotyczyć tylko terytorium Europy, Ameryki Północnej, algierskich terytoriów Francji i terenów położonych na północ od zwrotnika Raka. W ten sposób, za sprawą Stanów Zjednoczonych, z zasięgu układu wyłączono dużą cześć posiadłości kolonialnych Wielkiej Brytanii i Francji.