Początek - Henryczek Fichtelbaum

Podstawowe informacje o bohaterze

Henryczek Fichtelbaum to jeden z bohaterów powieści Andrzeja Szczypiorskiego Początek. Syn żydowskiego adwokata, najlepszy matematyk w klasie profesora Winiara i serdeczny przyjaciel Pawła Kryńskiego. Uczęszcza do polskiego gimnazjum i wzrasta w polskiej kulturze. Ginie w getcie warszawskim.

 

Charakterystyka bohatera

Henio – mimo swojego żydowskiego pochodzenia – wychował się w rodzinie świeckiej, ponieważ ojciec chciał być bardziej europejski niż był. Z religią styka się zatem Henio dopiero podczas nauki w szkole, ale i tak nie stanie się ona dziedziną jego zainteresowań. Ten czas młodzieńczego zapału i chęci twórczego poszukiwania wykorzystuje Henio w inny sposób. Jego ogromne zainteresowanie skierowało się ku przedmiotom ścisłym, ku matematyce, fizyce i chemii.

 

Henio Fichtelbaum to ładny, o ciemnej karnacji skóry, chłopak. Trochę kapryśny i marudny, ale za to poszukujący i dociekliwy. Bardzo lubił jeść słodycze. Mimo ścisłego umysłu był młodzieńcem bardzo wrażliwym, delikatnym, o gołębim sercu, chociaż i też niespokojnym, trochę cholerycznym. Bywał często skupiony i zamyślony, z charakterystycznym dla niego, pragmatycznym stosunkiem do życia. Ciężko przeżył rozstanie z Pawłem, kiedy z 1940 roku musiał wraz z rodziną udać się do getta. Żyli w bliskiej przyjaźni. Trudno mu było więc zrozumieć, dlaczego z dwójki przyjaciół, to właśnie on musi pójść tam, gdzie nie czeka go nic radosnego i tylko dlatego, że jest Żydem. Poza tym, Paweł był jego serdecznym kumplem. To ciężka próba dla nich obu.

 

Po śmierci matki Henio uciekł jednak z getta i ukrywał się. Przeżył koszmar nieprzespanych nocy, dni bez jedzenia, ciepłej wody i mydła. Zaszczuty, przerażony, zziębnięty i wygłodniały.  Dzięki pomocy przyjaciela, Pawełka, ma schronienie na strychu u pewnego zegarmistrza. Nie wytrzymuje jednak takiej sytuacji. Dusi go ciasnota, coraz bardziej brakuje mu cierpliwości. Zaczyna opuszczać kryjówkę. Kiedy ktoś rozpoznaje go na ulicy, musi uciekać. Wiele upokorzenia przeżywa w gospodarstwie poza miastem, u pewnego chłopa, gdzie spędza całą zimę. Rolnik ten wyklina jego narodowość i całe żydostwo, bo przez nich jest tyle kłopotów i zmartwień. To kolejny trudny czas dla Henia. Czas upokorzenia i upodlenia.

 

Henio to rozumny, inteligentny młodzieniec. Mocno stąpa po ziemi i nie ulegał złudzeniom. Mimo że musiał ukrywać się po strychach i klatkach, w bramach i na śmietnikach, mimo że uciekał przed Niemcami i złowrogim spojrzeniem niektórych warszawiaków, wiedział, że i tak zginie. Kiedy głodował i był w stanie największego wycieńczenia, skorzystał z pomocy młodej prostytutki. Dziewczyna przyjęła go serdecznie, nakarmiła, pozwoliła mu się umyć i wyspać w normalnym łóżku. Przeżył wtedy pierwsze doświadczenie seksualne. Po tej nocy poczuł się już spokojniejszy i uznał, że teraz może już umrzeć. Ciągle myślał o swoim przyjacielu, Pawle. Chciał się za wszelką cenę z nim widzieć, przed powrotem do getta. Zadzwonił więc do kolegi, prosząc go o ostatnie spotkanie. Bał się umierać w samotności.

Henryk buntuje się, że musi umierać jako dziewiętnastoletni młodzieniec tylko dlatego, że urodził się Żydem. Ma semickie rysy twarzy, które niestety go dekonspirują. Kiedy wrócił do getta, postanowił walczyć. Spodziewał się śmierci, ale był honorowy. Chciał ratować chociaż swoje dobre imię, kiedy nie mógł już uratować swojego życia.

 

Początek