Ludzie bezdomni - Korzecki

Podstawowe informacje o bohaterze

Jedna z postaci powieści Stefana Żeromskiego Ludzie bezdomni. Dawny przyjaciel Tomasza Judyma, z zawodu inżynier. Przebywali oni wspólnie w Szwajcarii, gdzie Korzecki leczył załamanie nerwowe.

 

Charakterystyka zewnętrzna

Korzecki przedstawiany jest jako wysoki i szczupły mężczyzna – brunet. Ma trzydzieści kilka lat – Żeromski tego dokładniej nie precyzuje. Zwraca się natomiast często uwagę na jego głębokie, smutne, jakby nieobecne oczy. Chodzi elegancko ubrany i zachowuje dobre maniery.

 

Charakterystyka wewnętrzna

Korzeckiego czytelnicy powieści poznają, gdy spotyka się on z Judymem na stacji kolejowej i proponuje posadę w Zagłębiu. Inżynier, podobnie jak doktor, jest osobą wrażliwą, z trudem może patrzeć na cierpienie i nadludzką pracę robotników. Razi go wyzysk górników oraz ich ciężkie warunki pracy. Nie ma on jednak w sobie już siły, by próbować zmienić świat. Podejmuje jednak pewne działania, zmierzające do pomocy okolicznym mieszkańcom. Jest osobą przewlekle chorą na nerwy. Ciągle ogarniają go obsesje, złowrogie fascynacje, często myśli o śmierci. Ostatecznie Korzecki nie mogąc się uporać ze swoimi demonami, decyduje się na radykalny krok – popełnia samobójstwo strzałem w głowę z pistoletu, z bliskiej odległości. Inżynier pokazuje się w powieści jako osoba inteligentna i oczytaną – dowodem tego choćby ów wypisek z Obrony Sokratesa Platona, nadesłany Judymowi tuż przed odebraniem sobie życia czy często powoływanie się w rozmowach na liczne dzieła sztuki, literatury, filozofii. Daje się poznać jako dobry dyskutant, jego argumentacje, choć często na pograniczu jawy i mistyki, snu, podświadomości – nie dają się łatwo zbić. Jest też powszechnie lubiany w swoim środowisku, ma liczne znajomości i koneksje. Stara się jeśli tylko może służyć swoją radą i wsparciem. Proponuje np. roztrzęsionemu po wyjeździe z Cisów Judymowi pieniądze oraz deklaruje pomoc. To on informuje doktora o tym, by pojechał do Zagłebia, jako że tam dostanie pracę. W powieści mówi się o tym, że Korzecki jest stale przepracowany i stąd początek bierze jego wyczerpanie nerwowe. Inżynier potrafi też być natrętny i zdeterminowany, kiedy uzna jakieś działanie za stosowne (długo namawia Judyma na wyjazd). Dokładniej opisywana jest Korzeckiego obsesja śmiercią. Jak sam mówi pragnie on poznać śmierć tak dobrze, jak poznał dotąd życie. Jego poglądy są pewnego rodzaju majaczeniem, są oderwane od rzeczywistości. Inżynier jest postacią, dla której wagę ma wystawne życie. Wysoko ceni sobie kosztowne stroje – koniecznie sprowadzane z zagranicy, podróże po Europie, czytanie nowych dzieł i poznawanie cudów świata, także tego poza świadomością. Jest osobą tajemniczą, jego motywy działania pozostają często nieznane. Dostaje np. podczas towarzyskiej wizyty dziwną paczuszkę, której zawartości nie zdradza. Korzecki jest w powieści Żeromskiego postacią z nadchodzącej epoki. Ujawnia on bowiem odczuwanie świata – stany depresyjne, silną nerwowość, fascynację śmiercią i światem ponadzmysłowym – które będzie typowe dla modernistów. Z drugiej strony owa wrażliwość, uczuciowość, marzycielstwo, refleksyjność i indywidualizm przybliżają go do romantyzmu.