Poezja Baczyńskiego - Modlitwa do Bogarodzicy

Typ liryki

Wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego jest przykładem liryki bezpośredniej, w której zbiorowy podmiot liryczny zwraca się wprost do Matki Boga.

 

Podmiot liryczny i jego kreacja

Mamy tu do czynienia ze zbiorowym podmiotem lirycznym. Świadczą o tym powtarzające się zaimki „nam” i „nasze”. Najprawdopodobniej podmiotem zbiorowym są żołnierze, którzy biorą udział w wojnie. Trudno jednak określić, czy jest to tekst wygłaszany w przeddzień bitwy, czy raczej ogólna prośba o wsparcie i pomoc podczas całego przerażającego czasu wojny.

 

Sensy utworu

Niewątpliwie tekst ten swoją wymową i treścią oraz kreacja podmiotu lirycznego nawiązują do najsłynniejszej pieśni maryjnej, czyli średniowiecznej Bogurodzicy. „Boga Rodzica” to Matka Boga, przypominająca tę średniowieczną, dostojną, romańską Matkę, do której zwykli ludzie kierowali swoje prośby. Mamy tu również drugi znany obraz rodzicielki, czyli Matki płaczącej, cierpiącej, znanej czytelnikowi z tekstu średniowiecznego Lament świętokrzyski. Utwór składa się z pięciu paralelnych, anaforycznych, czterowersowych strof, w których pierwsze dwa wersy są pochwałą Matki Boskiej, a dwa ostatnie stanowią prośbę. Maryja jest tu więc przede wszystkim opiekunką wszystkich walczących („Któraś wiodła jak bór pomruków”), tą, która daje nadzieję („Któraś była muzyki deszczem / a przejrzysta jak świt i płomień” oraz „Która jesteś jak nad czarnym lasem / blask – pogody słonecznej kościół”), obdarzona ponadludzką mądrością („Która ziemi się uczyłaś przy Bogu”). Maryja towarzyszy więc ludziom w najtrudniejszych momentach, jest ich ochroną, pomaga im utrzymać łaskę wiary i nadziei. Jej mądrość i czystość kojarzone są wyłącznie z tym, co dobre, piękne i szlachetne. Podmiot liryczny prosi przede wszystkim o godną śmierć, o wsparcie, o wiarę, że ta śmierć nie jest pozbawiona sensu:

 […] prowadź nocne drogi jego wnuków,byśmy milcząc umieli umierać. 

Następna prośba dotyczy wstawiennictwa u Boga i odpuszczenia grzechów. Podmiot liryczny zdaje sobie sprawę z tego, że zabijanie zawsze jest złem i nie ma usprawiedliwienia dla zabijających nawet podczas wojny. Pojawia się tu znana z wielu tekstów Baczyńskiego niezgoda na relatywizm moralny. Oczywiście podmiot liryczny wie, że owe toczące się gromy to Sąd Ostateczny: 

[…] daj nam usta jak obłoki niebieskie,które czyste - pod toczącym się gromem. 

Prośba o pas i ostrogi jest natomiast prośbą rycerską. Te atrybuty średniowiecznego rycerza kojarzą się z odwagą i męstwem, ale dalej podmiot mówi: 

[…] włóż je na człowiecze ciała. 

Chodzi tu o zachowanie swojego człowieczeństwa, umiejętności odróżniania dobra od zła, życia zgodnie z wiarą i przykazaniami (jeżeli to możliwe). Potem jest oczywiście mowa o cierpiących matkach, które Maryja ma wspomagać, dodając im otuchy i pocieszając w smutku i bólu. Zakończenie wiersza jest jednocześnie przypomnieniem konieczności walki, której nie chcą, bo nie są do niej stworzeni, nie potrafią nienawidzić, potrafią kochać. I tu ujawnia się tragizm pokolenia Kolumbów, ponieważ ci młodzi ludzie nie wiedzieli, że dwa ideały, w które wierzą, czyli Bóg i Ojczyzna, zostaną tak bardzo skontrastowane podczas wojny.  

 

Gatunek literacki

Modlitwa to wypowiedź religijna będąca bezpośrednim zwrotem do Boga lub osób świętych. Często modlitwy nie muszą wchodzić w skład liturgii, a mogą być wyrazem osobistych, intymnych przeżyć osoby wypowiadającej słowa skierowane do Boga.

 

Bibliografia przedmiotowa

  • J. Kwiatkowski, Magia poezji. O poetach polskich XX wieku, Kraków 1995.
  • L. M. Bartelski, Genealogia ocalonych, Kraków 1974.
  • M. Wyka, Poezja Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, [w:] Autorzy naszych lektur, t. 1, red. W. Maciąg, Wrocław 1997, s. 131.