Trójka bohaterów (Zabawa, Warszawiak i Orsaczek) wybiera się do miasta na obchody Pierwszego Maja. Kiedy dojeżdżają, wysiadają ze swoich ciężarówek i każdy chce udać się w swoją stronę. Okazuje się jednak, że mimowolnie podążają za sobą, i że sami nie wiedzą, dokąd idą. W związku z tym Warszawiak i Zabawa postanawiają napić się wódki w jedynej w okolicy knajpie. Orsaczek odłącza się od nich. Warszawiak i Zabawa siedzą w knajpie do wieczora i piją, nie odzywając się przy tym do siebie. Dowiadujemy się, że Warszawiak ma zamiar opuścić miejsce, w którym pracuje. Kiedy wieczorem wracają przez miasto, do Zabawy podchodzi ktoś i zaciąga go na trybunę, aby publicznie powiedział jak dobre jest jego życie jako robotnika-kierowcy ciężarówki. Razem z nim idzie Warszawiak. Obaj, mimo iż mają świadomość, że ich życie jest beznadziejne, przedstawiają je zgodnie z wizją socrealistyczną. Wieczorem wracają z miasta do domu. W tym czasie Orsaczek upija się do nieprzytomności. Odzyskuje ją dopiero w środku nocy. Okazuje się, że ukradziono mu dużą ilość pieniędzy. Z wściekłości demoluje pierwszomajowe dekoracje, w wyniku czego zostaje złapany przez milicjantów. Następnie akcja przenosi się w miejsce, gdzie mieszkają bohaterowie. Okazuje się, że Warszawiak i Zabawa, mimo iż pracują ze sobą od długiego czasu, nie wiedzą nawet, jak mają nawzajem na imię. Na końcu Warszawiak wyjeżdża.