Rej przedstawia tylko te elementy przyrody, które służą człowiekowi. Nie znajdziemy tu — jak na przykład u Mickiewicza — opisów zachodu słońca czy burzy, zagajników czy stawów. Raczej autor zda nam relację z tego, co należy posadzić w przydomowym ogródku oraz podaje szczegółowe wskazówki dotyczące uprawy, jak te dotyczące sadzenia winogron:
Dostawszy gałęzi winnych, ukopawszy dołek, nasypawszy gnoju drobnego a trzaskowiska, położywszy dwie gałązce na krzyż, środek onych gałązek wtłoczywszy w on dołek, nadobnie onąż ziemią przyłożysz, a końce ku górze wypuścisz; tedy się to barzo snadnie przyjmie. Także też tam chwastu strzeż, boć ten każdą rzecz zagłuszy. Potym, kiedy się rozroście, niepotrzebne gałązki i liście, gdzie go wiele, obrzynaj, bo także też to wilgotność wyciąga która miała gronka urościć, jako i chwast około szczepów.
Należy tu zauważyć, że to człowiek daje naturze życie — sadzi o określonej porze roku. Rośliny zaś pełnią przede wszystkim funkcję pragmatyczną — mają być dla człowieka użyteczne. I tak z sadzonek ma wyrosnąć to, co człowiek zje, drzewa mają dać cień, a kwiaty cieszyć oko i przyozdabiać gospodarstwo. Natura więc i człowiek istnieją w ścisłej relacji.
- Geneza utworu
- Problematyka utworu
- Streszczenie utworu
- Portret szlachcica-ziemianina
- Obraz przyrody
- Styl utworu
- Nawiązania i bibliografia