Następny do raju - Problematyka utworu

Miejsce i czas akcji oraz bohaterowie

Akcja utworu rozgrywa się w dwóch lokalizacjach. Pierwsza z nich to miejsce, w którym mieszkają bohaterowie – baza kierowców ciężarówek. Drugą jest niewielkie miasteczko. Całość zdarzeń zamknięta została w przeciągu dwóch dni – zaczyna się wczesnym popołudniem 1. maja, kończy dnia następnego. Bohaterami są kierowcy ciężarówek: Zabawa (Stefan), Warszawiak (Tadek), Orsaczek. Pierwszy z nich poza tym, że jest kierowcą, jest także szefem pozostałych i wysłannikiem partyjnym. Ponadto pojawiają się postacie poboczne. Są to między innymi milicjanci, urzędnicy państwowi, kierowca taksówki, tłum biorący udział w uroczystościach z okazji święta Pierwszego Maja. Bezpośrednio nie występują, ale wspomniani zostają pojawiający się we wcześniejszych partiach powieści inni kierowcy ciężarówek (Apostoł, Partyzant, Dziewiątka) oraz żyjąca z nimi kobieta (żona Zabawy, Wanda).

 

Wątki biograficzne autora w utworze

Następny do raju to nie jedyny utwór Hłaski, w którym głównymi bohaterami są kierowcy ciężarówek. Podobnie jest w opowiadaniu Baza Sokołowska. Wynika to z inspiracji realnymi zdarzeniami z życia autora. Przez prawie dwa miesiące na przełomie lat 1950–1951 Hłasko sam pracował jako kierowca ciężarówki w bazie transportowej położonej w Sudetach (dokładnie w Bystrzycy Kłodzkiej). Następnie, po przeniesieniu się do Warszawy, także był między innymi kierowcą.

 

Warunki życia i pracy robotników

Kierowcy ciężarówek mieszkają wszyscy razem w jednej bazie transportowej. Wolny czas spędzają na piciu alkoholu oraz grze w karty i tak upływa im życie. Panują między nimi nieprzyjazne stosunki. Mimo że żyją razem, okazuje się, iż nie znają nawet swoich imion (posługują się pseudonimami). Chwilą zapomnienia i wyrwania się z otaczających ich rzeczywistości jest podróż do miasta na obchody uroczystości pierwszomajowych. Jak mówi Zabawa, mają wówczas jedyną w życiu okazję do upicia się na wesoło.

Robotnicy są zmuszeni pracować na starych, zniszczonych pojazdach. Na przykład samochód Zabawy został opisany w taki sposób:

 

[…] potrzaskany, brudny, biedny i już nie do jazdy.

 

Ich marzeniem jest otrzymanie nowych ciężarówek. Przyjeżdżają one w końcu, ale wówczas jest już zbyt późno – w bazie pozostał tylko Zabawa, pozostali nie żyją lub odeszli.

 

Niemożliwość ucieczki w inne życie

Bohaterowie nie mogą żyć inaczej niż żyją. Jest to niemożliwe ze względu na panujący ustrój społeczno-polityczny. Warszawiak mówi do Zabawy, jako do przedstawiciela władz socjalistycznych, że nie ma ucieczki z ich miejsca pobytu, a następnie komentuje to krótkim, ale treściwym stwierdzeniem:

 

Zamieniliście życie w tak wielki koncentrat, że nie potrzeba nawet drutów kolczastych i strażników, psów i karabinów maszynowych. Wystarczą przecież tacy jak ty, tacy, którzy wierzą w coś, o czym nie są do końca przekonani.

 

Nawet gdyby któryś z robotników zdecydował się opuścić swoje miejsce pracy, nie ma dokąd się udać. W przypadkach wyjechania do miasta, czy znalezienia pracy w innej bazie transportowej nic by to nie zmieniło. Jego życie, mimo że w innym miejscu, wyglądałoby identycznie. W utworze próbę zmiany swojej sytuacji podejmuje Orsaczek. Kradnie on przewożone drewno i sprzedaje je, zbierając pieniądze na zakup własnego auta. Jednak po pierwsze, okazuje się, że tych pieniędzy ma za mało na zrealizowanie swoich planów. Po drugie zaś, podczas uroczystości pierwszomajowej upija się do nieprzytomności i w tym czasie zostaje obrabowany.

 

Język utworu

Warstwa językowa utworu współgra z jego tematyką. Język jest prosty, potoczny. Zarówno opisy, jak i dialogi wystylizowane zostały na mowę robotniczą. Pojawia się wiele prozaizmów i wulgaryzmów. Ponadto niektóre z wypowiedzi bohaterów są po prostu niepoprawne gramatycznie. Na przykład Warszawiak zwraca się do Zabawy słowami:

 

Jak ty się nazywasz na imię, Zabawa.

 

Odbiór utworu w kraju i zagranicą

Powieść Hłaski wydana poza granicami kraju i w sposób ostry opisująca rzeczywistość socjalistyczną została przyjęta przez krytykę literacką dwojako. Prasa zachodnia chwaliła utwór i talent autora. Natomiast gazety w Polsce uznały powieść za literacko i ideowo bezwartościową, a samego Hłaskę za zdrajcę ojczyzny. Zarzucały mu zaprzedanie się zepsutym kapitalistycznym czytelnikom, a jego utwór porównywały między innymi do twórczości Georga Orwella (co z perspektywy czasu akurat nie jest deprymujące; wówczas jednak było).

 

Co znaczące dla dalszej twórczości i życia Hłaski, po wydaniu tomu zawierającego Cmentarze i Następnego do raju chciał on wrócić do Polski. Doszło jednak do tego, że władze socjalistyczne odmówiły mu prawa przekroczenia granicy.

 

Związki z filmem

Następny do raju jest jakby spięty klamrą dziesiątej muzy. Z jednej strony pierwowzoru powieści Hłaski można doszukiwać się w filmie w reżyserii Henri-Georgesa Clouzota pod tytułem Cena strachu. Podobieństwa są tak znaczne, że część współczesnych autorowi krytyków posądzała go nawet o plagiat. Z drugiej strony Następny do raju została zekranizowana już w rok po jej książkowym wydaniu. Film nosi tytuł Baza ludzi umarłych. Reżyserem był Czesław Petelski, autorem scenariusza sam Hłasko. Nie podpisał się on jednak pod nim, ponieważ zmieniona została wymowa zakończenia utworu.

Następny do raju