Podobnie jak Jan Kochanowski, Mikołaj Rej to indywidualność pisarska. I choć w wieku XIX Hieronim Juszyński w Dykcjonarzu poetów polskich określił Reja mianem „ladajakiego poety polskiego”, w tym samym wieku Kazimierz Brodziński uhonorował go tytułem „ojca literatury polskiej”, podkreślając tym samym doniosłą rolę pisarza dla historii piśmiennictwa. Sam Rej rozumiał znaczenie mowy ojczystej, kiedy mówił:
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, / Iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają.
Juszyński zarzuca pisarzowi prostotę języka, używanie wyrazów gminnych i „mowy nieobyczajnej”, dziś jednak musimy stwierdzić, że styl Reja wiele może mówić nam o stanie ówczesnej polszczyzny. Na charakterystyczne cechy jego stylu składają się:
- zasada paralelizmu szeregów składniowych (doprowadzona do perfekcji w średniowieczu) – potrójne lub poczwórne szeregi wiąże powtarzająca się forma lub wyraz; np.:
- „Dostawszy gałęzi winnych, ukopawszy dołek, nasypawszy gnoju drobnego a trzaskowiska, położywszy dwie gałązce na krzyż...”.
- brak zaznaczenie „ja” autorskiego, zwrócenie się ku odbiorcy; np.: „patrz”, „jeśliś się ty wyrodził”; ma to sugerować odbiorcy, aby utożsamił się z opisywanym bohaterem;
- przytoczenia, cytowanie opinii lub charakterystycznych wypowiedzi dla ludzi danego stanu – cel: uwiarygodnienie tekstu i tez w nim zawartych; np.:
- „Abowiem on, patrząc na to, nie może bez żałości być, a mówi po cichu: 'Bodajż w niej zjadł złego ducha!'”.
- obrazowanie tez egzemplami (przykładami) o pozytywnych bądź negatywnych konotacjach; np.:
- „Ale chcesz li ty już na wszem rozkoszy użyć, gdy już około siebie postanowisz z łaski Pańskiej wszytki cnoty a powinności swoje, gdy też już uważysz żywotek swój pobożny, na którym cię kolwiek Pan twój postanowić będzie raczył, nie bądźże onym skrzętnym a frasownym gospodarzem, co jako mnich w Częstochowej chodząc, wszytko dyjabły wygania”.
- zdrobnienia mające podkreślić rozkosze życia szlachcica – ziemianina; np.:
- „Ano młode masłka, syreczki nastaną, jajka świeże, ano kurki gmerzą, ano gąski gągają, ano jagniątka wrzeszczą, ano prosiątka biegają, ano rybki skaczą”.
- wyliczenia; np.:
- „To sobie z oną rozkoszą nasiejesz ziołek potrzebnych, rzodkiewek, sałatek, rzeżuszek, nasadzisz maluneczków, ogóreczków”.
- pytania retoryczne; np.:
- „Przydzie jesień, azaż nie rozkosz do siana się przejeździć?”.
Autor: Monika Moryń