Typ liryki
Wiersz Leopolda Staffa jest przykładem liryki pośredniej w jej szczególnej odmianie, liryce opisowej.
Podmiot liryczny i jego kreacja
Podmiotem lirycznym w wierszu jest człowiek obserwujący naturę, pewnie ktoś wrażliwy na jej piękno, ktoś, kto potrafi dostrzec jej zmienność i bogactwo. Trudno natomiast wyciągać jakiekolwiek inne wnioski dotyczące np.: płci czy wieku podmiotu lirycznego.
Sensy utworu
Sytuacja liryczna – przedmiotem opisu lirycznego są, jak zresztą mówi tytuł tekstu, wysokie drzewa. Oczywiście podmiot liryczny pokazuje także inne elementy krajobrazu – wodę czy łąki. W tekście wyraźnie podkreślony jest czas obserwacji. Jest to sierpniowy wieczór, który powoli przechodzi w zmrok. Podmiot liryczny jest więc kimś, kto patrzy na zmienność natury. Owa zmienność fascynuje go, działa na zmysły. Dostrzega kolory: „brąz zachodu”, „wieczorne promienie”, „zielony w cieniu, złoty w słońcu”, „pawich barw”, zapachy – „zapach wody”, słyszy odgłosy
koniki polne […] / Tysiącem srebrnych nożyc szybko strzygą ciszę
Z wolna wszystko umilka, zapada w krąg głusza.
Podmiot liryczny zachowuje się tak, jakby „chłonął” naturę, upajał się nią. Ma się nieodparte wrażenie, że tej sytuacji lirycznej sprzyja horacjańskie: „Carpe diem!” Oprócz tego ma się poczucie, że w wierszu panuje spokój, cisza, które niewątpliwie sprzyjają kontemplacji.
Franciszkanizm Leopolda Staffa – ten objawia się oczywiście pokazywaniem świata jako dzieła Bożego, dzieła doskonałego, pięknego, godnego podziwu. Świat Boski jest niezwykle „poukładany”, panuje tu ład i porządek, harmonia. Dlatego też staje się źródłem zachwytu. Miłość do Boga objawia się miłością do tego, co On stworzył.
Budowa i język utworu
Te odzwierciedlają klasyczny okres w twórczości Leopolda Staffa. Tekst jest napisany jasnych, prostym językiem, aczkolwiek nie pozbawionym środków stylistycznych.
- nieskomplikowane epitety:
- koniki polne,
- wysokie drzewa,
- mamy metafory:
- W brązie zachodu kute wieczornym promieniem […]
- koniki polne […] strzygą ciszę
- personifikacje:
- zmierzch ciemnością smukłe korony odziewa
Tekst składa się z trzech czterowersowych strof o krzyżowym układzie rymów: abab (drzewa-rozlewa, promieniem-sklepieniem). Warto także zwrócić uwagę na budowę klamrową – tekst zaczyna się i kończy tym samym zdaniem, które przybiera formę wykrzyknienia:
O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa!
Tak sformułowane zdanie kojarzyć się powinno czytelnikowi z pewnym dostojeństwem, powagą, monumentalnym, wręcz pomnikowym obrazem drzew. Tekst jest niewątpliwie pisany stylem wysokim, patetycznym.
Kontynuacje i nawiązania
Motyw drzewa jest obecny z następujących utworach:
- Biblia, Księga Rodzaju (Drzewo Życia i Drzewo Poznania);
- Jan Kochanowski, Na lipę;
- Adam Asnyk, Limba;
- Eliza Orzeszkowa, Gloria victis;
- Jan Kasprowicz, Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach;
- S. Żeromski, Ludzie bezdomni;
- Halina Poświatowska, *** [dlaczego nie drzewem];
- J. R. R. Tolkien, Władca pierścieni.
Bibliografia przedmiotowa
- I. Maciejewska, Wiersze Leopolda Staffa, Warszawa 1986.
- Słownik literatury polskiej XX wieku, red. A. Brodzka [i in.], Wrocław 1992.
- J. Kwiatkowski, Dwudziestolecie międzywojenne, Warszawa 2000.